Akcja 25 "Różowa Lista"
Wstęp
Sensacja! Warszawski Front Abstrakcyjny dotarł do Różowej Listy! Nigdy o niej nie słyszałeś? Hmmm... tak szczerze mówiąc to my też nie. Ale skoro już ją mamy, to trzeba zrobic z niej użytek! Najlepsi specjaliści Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego godzinami głowili się nad treścią listy i nie mogli dojść o co w niej właściwie biega. W każdym razie zdajemy sobie sprawę z tego, że tak ważnego odkrycia nie możemy zatrzymać tylko dla siebie i Różową Listę trzeba natychmiast upublicznić. Liczymy na to, że nam w tym pomożesz.
Jak to ma wyglądać?
W sobotę 10 grudnia 2005 przyjdź na placyk przy stacji metra Centrum. Weź ze sobą łyżeczkę. Wpatruj się w balustradkę nad wejściem do przejścia podziemnego. Równo o 15:35 pojawi się tam osoba z Różową Listą i przeczyta pierwszą liczbę, którą jest "ZERO". Będzie to sygnał do rozpoczęcia akcji.
Stoimy na placyku i...
1. Gdy zostanie wyczytana liczba parzysta:
- bijemy brawo, wiwatujemy, po prostu okazujemy swój entuzjazm. Takie liczby nam pasują!
2. Gdy zostanie wyczytana liczba nieparzysta:
- gwiżdżemy, krzyczymy "buuu", mówimy, że to skandal, po prostu okazujemy swoje niezadowolenie. Takie liczby nam nie pasują!
3. Gdy zostanie wyczytana liczba w której wszystkie cyfry są takie same (np. 777, 44, 22, 55):
- pokładamy się ze śmiechu, brechtamy się ile sił w płucach. Takie liczby nas po prostu śmieszą!
Zakończenie
Na kartce jest 15 liczb. Ostatnią z nich jest kolejne zero. Gdy zostanie wyczytane, chwytamy łyżki w dłonie, unosimy je wysoko do góry i zaczynamy odliczać od 10 do 1, po czym jak najszybciej, opuszczamy miejsce akcji.
Uwagi końcowe
Przeczytaj powyższe instrukcje raz jeszcze, żeby mieć absolutną pewność co do tego jak będzie przebiegać nasza grudniowa akcja. Pamiętaj, że to już przedostatni flash mob.
Przed akcją zachowaj dyskrecję!
Nie grupuj się ze znajomymi!
Nie daj po sobie poznać, że coś się kroi!
Wszystko jasne? Do zobaczenia 10 grunia! I pamiętajcie! Następna akcja na początku 2006 roku!
Podsumowując:
Nazwa: "Różowa Lista"
Czas akcji: 10 grudnia 2005
Miejsce akcji: placyk przy stacji metra Centrum
Dokładna godzina: 15:35
Co będzie potrzebne: łyżeczka
Jak skontaktować się WFA?: kontakt@wfa.prv.pl
|
Podsumowanie akcji
Liczby i emocje
      Grudniowy wieczór. Po placyku przy stacji metra Centrum krążą ludzie. W pewnym momencie na "trybunie" nad wejściem do przejścia podziemnego pojawia się osobnik z irokezem na głowie i różową kartką w dłoni. Podchodzi do barierki i krzyczy: ZERO!
      Część osób zgromadzonych na placyku odwraca się w stronę głosu. Za chwilę okaże się kto jest wtajemniczony, a kto znalazł się tu zupełnie przypadkiem. Tylko niektórzy przyszli tutaj, żeby usłyszeć pierwszy publiczny odczyt tajemniczej Różowej Listy. Kilka osób wyjmuje z kieszeni łyżeczki i unosi je do góry. Po chwili szybko je chowają.
      50 i rozlegają się oklaski.
      100 i znowu wszyscy szaleją.
      101 i wzburzony tłum okazuje niezadowolenie.
      200 i znowu radość.
      777 i wszyscy zwijają się ze śmiechu.
      Mówca próbuje przebić się przez wszechobecny hałas i donośnym głosem odczytuje kolejne pozycje z Różowej Listy. Poszczególne liczby wymawia ze spokojem prezentera Totolotka i wyczuciem DJa. Tłum nie kryje swoich emocji. Jednak pośród wtajemniczonych są też osoby, które kompletnie nie mają pojęcia co tu się właściwie dzieje. Dwóch gości stoi pośród wtajemniczonych i z pewnym zdziwieniem zerka to na mówcę, to na rozentuzjazmowany tłum. Słynny pan Witek z Atlantydy przestaje grać, odejmuje palce od swojego legendarnego instrumentu i bacznie śledzi rozwój sytuacji. A sytuacja , można by rzec, dąży do zera.
      Kiedy mówca wyczytuje ostatnią pozycję z listy, którą jest drugie zero, w dłoniach wtajemniczonych pojawiają się łyżeczki. Wszyscy unoszą sztućce do góry i zaczynają odliczać od dziesięciu w dół. Nagle błyskawicznie rozbiegają się we wszystkie strony świata. Co to było? To był flash mob.
      A konkretniej "Różowa Lista", czyli dwudziestapiąta akcja Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. Tak jednym słowem? Gratulacje! Byliście świetni. Przed akcją bardzo ładnie wmieszaliście się w tłum innych osób zgromadzonych na placyku. Podczas flash moba bezbłędnie rozpoznawaliście kolejne liczby i okazywaliście emocje zgodnie z kluczem. Na końcu w pięknym stylu rozpłynęliście się we wszystkich kierunkach. Gratulacje należą się również panu mówcy, który w odpowiedni sposób publicznie odczytał Różową Listę i wykazał się stoickim spokojem oraz "wyczuciem tłumu".
      Trzeba przyznać, że atmosfera przed flash mobem była niepokojąca. Na placyku stały aż trzy furgony policyjne. W tym miejscu dosyć często stoi jakiś niebieski samochód, ale zazwyczaj jest to tylko jedno auto. Po placyku przechadzały się też piesze patrole w żółtych kamizelkach (zainteresowali się nawet jedną panią, nie wiadomo czy flash mobowiczką), a w pewnym momencie pojawiło się też dwóch panów w niebieskich mundurach. Czyżby dwa lata po naszym pierwszym flash mobie, czekała nas powtórka z pamiętnej "Akcji sztućce", kiedy to kilkunastu, czy wręcz kilkudziesięciu mundurowych pojawiło się na miejscu akcji, odstraszając tym samym przynajmniej część uczestników i wywołując uzasadniony niepokój u reszty?
      Na szczęście tym razem nie było żadnych problemów. Już na kilka minut przed rozpoczęciem akcji, panowie policjanci gdzieś zniknęli i zostały tylko samochody.
      Tak więc podsumowując, dziś Warszawa była świadkiem - nieskromnie mówiąc - przepięknego flash moba, który z pewnością zostanie zapamiętany jako jeden z najlepiej zrealizowanych. Dobra robota flash mobowicze! Niech mob będzie z wami! Rozpowiadajcie dalej zasłyszane dziś liczby. Różowa Lista została upubliczniona i nikt nie jest już w stanie tego zmienić. Informacji podawanej z ust do ust nie da się tak łatwo zatrzymać.
      Dzięki za grudzień oraz cały 2005 rok i... do zobaczenia w styczniu, na naszej finałowej akcji.
|
|
Wasze komentarze
"Mission complete ;)
Wyszlo przemistrzowsko. Do konca wszyscy pozostali w ukryciu. Pomogl nam w tym Pan Witek ;)
Jakas kobita sie mnie spytala, co ten chlopak na gorze takiego mowi, to nawet nie zdazylem cokolwiek powiedziec, a poszly lyzeczki w gore i odliczanie. Nawet nie chce wiedziec jaka miala mine wtedy ;p
W porownaniu do ostatniej akcji, na ktora tak narzekalem, to dzisiejszy numer byl genialny.
" (King For A Day)
"Rewelacja! To był mój pierwszy flash mob. Wybraliśmy się całą rodzinką. Świetna zabawa! Szkoda, że mi dzieciak zaczął panikować :) Ale wrażenia ekstra! Pan Witek dawno nie miał takiej publiki :D A i "prowadzący" super się spisał! " (Topola Fleur du Sang)
"Moj też pierwszy ;]
Wyciagnęłam przyjaciół (nie dałam im dokończyć jazdy na łyżwach)...
Całkiem sprawnie wyszło rozejście się.
A pan Witek chyba był zaskoczony aż takim zainteresowaniem :) " (.Wilcza.)
"super wyszło :)
ktoś, kto przede mną biegł zgubił łyżeczkę heh ale w tym pośpiechu jej nie podniosłam ;p " (Ich weiß nicht.....)
"iha " (Myrfa.)
"Poezja :D wszystko brzebiegło gładko :D" (Kazik)
"fajnie było" (Ty - krótko i zajebiście)
"Zajebicho!! Pierwszy FM ale nie żałuje! warto było :D" (Evil)
"hm, więc nie powiem wam jak byo przed bo się schowałam :P
dętka mi pękla ;(
pani co się zglosilą do zdjęć pojawila się kiedy się wszystko rozbiegali. ale fajnie bylo, naprawde mi się podobalo =]
mometnami musialam się jednak nieźle wysilać żeby wylapać czytane liczby ale jakos się udawało.
pan witek też był boski, mowca na "trybunie" wygladal fenomenalnie :)
dlaczego przedostatni? :(
jak odliczalismy to od czworki chcialam spowrotem w gore liczyc bo mi się pomylilo :)
nie wiem jak liczna byla widownia ale ci co widzialam to mieli ciekawe miny: to jakaś loteria? :P " (cieciorka)
"Świetna akcja, chyba jedna z lepszych! Bardzo miła atmosfera. A frekwencja też dopisała :D. Jedyny mankament, który zauważyłem to ten koleś trochę za szybko czytał te liczby i było za mało czasu na "zmiane nastroju". Chyba ze 2 razy się tak stało ale to nie wpłyneło na moją ocenę flash moba (czyli bardzo dobrą):D.
" (Mister Hyde)
"ogolnie: flash mob swietny!" (everybody)
"fajny był koleś co czytał :P pozdro dla niego :}" (Pin up girl)
"bylo jedwabiscie genialnie niszczycielsko :D:D" (n1h1l)
"a szkoda :((( miałem być ale z pewnych przyczyn zatrzymało mnie i sie spóźniłem:(( Jak przyszedłem to śladu nie było" (Ślepiec)
"Akcja udana ;)
wszystko szybko, sprawnie i z zaskoczenia czyli tak jak ma być.
Tylko ja mam refleks opóźniony bo zanim sie orientowałam czy to parzyste czy nie to juz wszyscy wyrazali radość, smutek itp. :D
Zresztą chyba nie tylko ja miałam ten problem (Lidka ;>? czy dobrze zauważyłam :D?) Poprostu jakaś upośledzona jestem ale pomińmy.
Licze, że ostatni mob z wfa będzie czymś naprawde wyjątkowym :> " (bakteryja)
"Ano przyjemnie było. Mam tylko pytanie: dlaczego styczniowy flash mob ma być ostatnim?" (Miłka)
"boskie :)
szkoda ze nie bedzie zdjec.
ale filmik fajny.
kocham was, dlaczego przedostatni? :(:(:(:( " (cieciorka)
"Flash Mob wypadl pieknie:D
tak jak opisaliscie, nawet na koncu bylismys wiadkami reakcji
przechodniow, tj. jednej takiej powiem dosadniej panienki ktora
podsumowala to tak: "pojebalo ich"
nie moglam wytrzymac ze smiechu!
wiecej takich akcji!!
" (Mary)
"emocje siegnely zenitu:P
bakteryja, ja tylko stwarzalam pozory:P
" (everybody)
"filmik obejrzalam...
najbardziej podobalo mi sie ujecie placzacego (moze slidaryzowalo sie z nami??) dziecka i tekst na koncu
"...a ludzie uciekaja"
:)" (everybody)
"mob byl baaaaardzooooooo faaaajnyyyyyy :D ogolnie wszystko ladnie wyszlo i klimat byl swietny, nawet nie bylo az tak bardzo widac ekip zadnych [bo doszlismy jakos tak tuz przed sama akcja - tak jak byc mialo] ogolnie to tylko cyfry mogly byc glosniej i wolniej troche, ale i tak wyszlo swietnie ^^
no i mam dziurawe ucho ^^ " (Mad)
"a na koncu pan Witek zaczął grac znowu juz z mniejszą publicznością :P" (Myrfa)
A teraz komentarz od wybrańca czytającego listę:
"Szczerze mówiąc to miałem niezła trema, ale jak już przeczytałem to pierwsze
zero, to wszystko poszlo gladko ; ]" (???)
"wooow, to slysze ze bylo grubo!
to juz zaluje ze mnie nie bylo
a co ze zdjeciami???
ktos cos ma? " (Karo jak śliwka w'
"Było śmiechowo :] jacyś ludzie z mojego pobliża na bodajże liczbę 77 zaczeli narzekać a nie się brechtać ale co tam :] tylku znajomych w jednym miejscu przez przypadek to nie spotkałąm :] Pozdro!
" (Zu - bo krótko i zajebiście)
"było fantastycznie :D kocham was ;)" (Idol Ewcia)
"a ja tam widze kawalek swojego roweru kiedy wszyscy uciekaja" (cieciorka odnośnie filmiku z akcji)
"a ja tam widze siebie jak odchodze szybkim krokiem po odliczaniu" (Wilcza)
"siemka własnie obejzałam sobie filmik także szacuuneczek:-]
chyba sie do Was następnym razem przyłącze
niezła jazda:P
pozdro dla pozytywnie zakręconych:) " (Mała)
"pewnie ze przylacze
tylko spiesz sie bo podobno w styczniu ostatni ma byc i koniec:( " (mary)
"no i miejmy nadizeje ze ostatni mob wfa to nie bedzie po raz kolejny impreza sylwestrowa, bo chociaz fajnie zawsze jest, to czeci rok ten sam pomysl walkowac to jednak za dlugo :P" (Mad)
"a ja tam lubie sylwestra;]" (everybody)
"A kto nie;]? A ja widziałam na filmiku jak dobiegałam do akcji, bo nie usłyszałam, jak mówili zera:P" (Karaoke rules)
"nie ma co flash mob był odjechany!!
prowadził go mój facet a co :))
a do tego brat flash mobowicza prowadzącego dowody :P
no to super.
bardzo szkoda, że następny jest ostatni ale co poradzić...
mam nadzieję, że jednak w naszych sercach coś z tego zostanie (ioh
jak to brzmi)
podsumowując:
LUDZIE BYŁO ŚWIETNIE!!!
" (Chirr)
"sfoją drogą muszem siem pochwalić, że tym "z irokezem" był mój facet a co!! xD" (???)
"mi sie podobalo bardzo....
bylam pierwszy raz
inni ludzie troche sie dziwnie patrzyli ale to nic przeciez trza byc oryginalnym czlowiekiem na tej szarej planecie .. co :) " (Mary)
"hehehehe jak tylko patrzyli to spoko:P
nas minela taka panienka co mowila ze ich wszystkich pojebalo:PPP" (olajnid)
"mnie si epare osob pytalo czy to "to ze sie zbeiraja ludzie, cos robia a nikt oporcz nich nie wiem o co chodzi? fajne to bylo" :D " (everybody)
"Fajnie było xDD Ja chce jeszcze raz! xD " (Adaś)
"Przybyłem, zobaczyłem, Uczestniczyłem. Pan Witek moim idolem. " (Necronom)
"whoa. ktos cos mowil ze fm umiera? ;]" (n3t)
Przesyłajcie swoje komentarze na adres kontakt@wfa.prv.pl.
|
|
Dokumentacja akcji "Różowa Lista"
Dzisiejszy odcinek sponsoruje semp, a także literki THANK YOU.
Po raz pierwszy w historii Frontu dajemy wam filmik na którym widać naszego flash moba w całości, od samego początku aż do końca. Tak więc miłego oglądania. wfa-fm25-k.avi (12 MB)
|
To jest podstrona strony Warszawskiego Frontu Abstrakcyjnego. http://www.wfa.prv.pl albo http://www.warszawski-front-abstrakcyjny.prv.pl
Warszawski Front Abstrakcyjny zajmuje się działalnością typu flash mob i nie tylko. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie naszej działalności pisz na kontakt@wfa.prv.pl lub skontaktuj się poprzez SMS z numerem (numer chwilowo utajniony) :)
|
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL |